Wisienka na torcie - XXX Spotkania Teatralne
Tegoroczne Spotkania Teatralne były edycją jubileuszową, więc i na ich zwieńczenie wystąpił artysta nietuzinkowy. Legendarny monodram Jana Peszka „Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego” w poniedziałkowy wieczór nagrodzony został owacją na stojąco. Nic w tym dziwnego, ponieważ aktor w sztuce Bogusława Schaeffera udowadnia, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych (Jerzy Pilch w tekście „Ja, człowiek teatru” nazwał Jana Peszka wszechmogącym). Imponuje zarówno sprawnością fizyczną (ewolucje na drabinie), jak i łatwością w zapamiętywaniu kilometrów niełatwego tekstu.
W monodramie publiczność jest w dużo większym stopniu partnerem niż w innych spektaklach. Takich widzów, jak ci, którzy zasiedli w naszej sali teatralnej w poniedziałek, życzyłby sobie każdy aktor. Śledzili najdrobniejszy ruch artysty, bardzo chętnie z nim współpracowali (scena z wypowiadaniem końcowych sylab wyrazów), a także żywo reagowali na wszystko to, co działo się na scenie (okrzyki zaskoczenia, gdy z wiadra buchał płomień albo pękały ukryte pod prześcieradłem balony).
Tomasz Klauza